Kiedy nadchodzą jesienno-zimowe chłody system grzewczy, z którego korzystamy na co dzień, może okazać się niewystarczające. Szczególnie to odczuwamy, gdy poranki są bardzo rześkie, a wieczory zaczynają się robić mroźne. Idealnym rozwiązaniem tych problemów jest nowy termowentylator FHD501 marki Blaupunkt. Dzięki temu niewielkiemu urządzeniu (15,9 x 25,4 x 14,5 cm) dogrzejemy pomieszczenie o powierzchni nawet 22 m2. Sprawdzi się on również przed sezonem grzewczym, kiedy główne źródło ogrzewania jeszcze nie pracuje, a nam wstawanie z łózka w chłodniejsze poranki nie przychodzi już z taką łatwością jak latem. Grzejnik FHD501 został wyposażony w funkcję oscylacji (kierunek nawiewu), która pozwala na skuteczniejsze rozprowadzenie ciepłego powietrza w pomieszczeniu. Trzy poziomy intensywności ogrzewania ciepłym, gorącym i bardzo gorącym powietrzem, umożliwiają elastyczne dopasowanie działania urządzenia do potrzeb użytkownika. Elektroniczny termostat zadba o utrzymanie w pomieszczeniu oczekiwanej temperatury. Włączając i wyłączając ogrzewanie będzie dążył do ustalenia zadanej temperatury i utrzymania jej na stałym poziomie. Natomiast skorzystanie z funkcji ECO pozwoli zredukować zużycie energii elektrycznej przy dalszym zachowaniu najwyższego komfortu. Model FHD501, dzięki wbudowanemu timerowi, można włączyć lub wyłączyć z opóźnieniem czasowym. Zaprogramowanie opóźnionego startu lub wyłączenia się urządzenia jest bardzo intuicyjne. Podczas dłuższej nieobecności zimą, np. w domku letniskowym, warto skorzystać z funkcji, która utrzymując w pomieszczeniu temperaturę powyżej 7oC zapobiegnie zamarzaniu samego pomieszczenia, jak również wody w rurach. Intuicyjny, łatwy w obsłudze panel sterowania termowentylatora, pozwala na szybkie skonfigurowanie ustawień zgodnych z oczekiwaniami użytkownika. Z grzejnikiem FHD501 zapomnimy o przenikliwym chłodzie porannego wstawania, a w zimne wieczory z pewnością nie zmarzną nam już stopy. |